Funkcjonariusze mazowieckiej KAS skontrolowali przesyłkę w magazynie jednej z firm wysyłkowych w terminale cargo na warszawskim lotnisku. W przesyłce z Kolumbii nadano skórzany hamak, który nasączony został kokainą. Narkotyk wykrył pies.
Z Kolumbii na Ochotę
Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa przechwyciła kokainę, przemycaną w dość nietypowy sposób. Był nią nasączony skórzany hamak. Przesyłkę wysłano z Kolumbii. To właśnie miejsce nadania oraz wygląd przesyłki wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy.
„Przesyłka nadana w Kolumbii zawierała hamak wykonany z dwóch warstw wyprawionej skóry, sklejonej ze sobą i zapakowany w skórzany pokrowiec wiązany rzemieniami. Jego odbiorcą miał być mieszkaniec Warszawy”
– przekazała starszy rewident, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie starszy rewident Justyna Pasieczyńska.
Pies wyszkolony do wykrywania substancji odurzających natychmiast wykrył w paczce obecność narkotyków. Analizy zawartości paczki dokonano w laboratorium celno-skarbowym w Otwocku. Potwierdziła ona, że hamak nasączono kokainą.
Wyizolują kokainę z hamaka
Wartość narkotyku poznamy po całkowitym wyizolowaniu kokainy z hamaka. Proces izolowania polegać ma na zastosowaniu płukania w rozpuszczalniku i odparowania. Po jego zakończeniu zorientować się będzie można ile kokainy ukryto w siedmiokilogramowej przesyłce
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji Warszawa-Okęcie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.
Źródło:TVPinfo/Interia.pl
Foto: KAS